Kiedy robi się wiele rzeczy, kiedy zajmuje mnie to i tamto, trochę stresu, szczypta euforii, kilogramy codzienności po drodze i tona wyrzutów sumienia, to tylko myślę o tym, co bym napisała, czym się podzieliła, ale naprawdę nie ma kiedy i to jest ok, bo ważniejsze się dzieje.
Czytaj dalej “Barwy wojenne czy ochronne. Cel ten sam.”