Blog

Przebój sezonu – kot na choince!

Odkąd stanęła u nas choinka, zastanawiałam się o co z tym chodzi, że wszyscy mówią: kot i choinka to dopiero problem. Jakoś nie mogłam sobie wyobrazić, że to świecące drzewko działa na kota jak magnes. Ale przecież, skoro koty nie umieją się zwykłemu drzewu oprzeć, to co dopiero kiedy dodatkowo mają na drzewie świecidełka i wiszące kulki, to co koty kręci najbardziej 😉

Mej się czaiła na początku, niby sięgała po bombki z dołu ale jak ktoś na nią spojrzał, to udawała, że to nie ona i właziła pod stół albo łóżko. Aż w końcu któregoś dnia nikt na nią nie patrzył i wskoczyła. Od razu wspinaczka na samą górę.
Odkąd spróbowała, ciągle wraca na tę choinkę jak tylko ma okazję. Gdy odwiedzili nas goście, Mej na choince była atrakcją.

Zupełnie jak wyjątkowa bombka.
Co do bombek, to zbiła tylko dwie, resztę z powodzeniem zrzuca,
czasem układa się na choince jakby chciała tam zasnąć. Piękny to widok 😀
Ciężko więc będzie rozebrać choinkę, bo przecież kotek ma taki cudowny codzienny trening wspinaczkowy. Jak tu teraz pozbawić ją rozrywki, do której gna ją zew natury.

No i widać jak nasz półroczny kot rośnie czyli nabiera długości 😉
Tym razem chciałabym prosić wszystkich kociarzy, którzy przeczytają ten post o podzielenie się własnymi doświadczeniami w kwestii choinka i kot.
Strasznie jestem ciekawa zwyczajów innych kotów 😀

Jedna myśl na temat “Przebój sezonu – kot na choince!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *