Blog

Drożdżowe rogaliki z przepisu Oli

Wakacje to dla mnie czas, kiedy też mogę doskonalić swoje przepisy kulinarne. Dlatego wypróbowuję coś, czego niedawno się nauczyłam albo zupełnie coś nowego.
A kiedy zamiast jechać na plażę, bo wieje i pada, coś trzeba robić w domu, to można się rozgrzać ugniataniem ciasta i pieczeniem. A jeśli dzieciaki chcą się też uczyć, to czego chcieć więcej. Od dawna nieważny zupełnie dla mnie jest bałagan jaki mogą zrobić dzieci, nadrzedną rzeczą jest nie ugasić w zarodku ich zapału i chęci poznawania. Bo dzieci lubią wypróbowywać nowości i przecież wszystko dla nich jest zabawą. Nie ma co też ganić dzieciaków za to, że ich rogaliki wyglądają jak kulka, płaszczka albo ślimak po deszczu (ten bez skorupy) 😉
Przecież i tak będa pyszne, a gdzie mają się te dzieci nauczyć jak nie w domu, gdzieś trzeba trenować. 😀

1/2 kilograma mąki
1/2 szklanki mleka
2 żółtka
3 łyżki cukru
kostka masła
5 dkg drożdży

Wszystkie składniki zagnieść i zanurzyć w zimnej wodzie. Poczekać aż wypłynie ciasto na wierzch. Podzielić na 6 części, rozwałkować każdą. Pokroić w kwadraty. Nadziewać powidłami śliwkowymi i formować rogaliki. Posmarować białkiem i posypać cukrem, gdy ktoś woli słodsze. Piec w 180 stopniach na złoty kolor.


Jak się okazało po wyjęciu pierwszej blachy, nie zdążyłam nawet przełożyć rogalików na talerz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *