Blog

Rzeka

DSC_1663

Na szczęście już można legalnie wchodzić do parku, lasu albo snuć się nad rzeką. Co z tego, że w formie zamaskowanej. Nieważne, ważne, że można się cieszyć naturą.
Tak jakoś jest w ciągu normalnego zdrowego czasu, że biegniemy na oślep przez świat, przez życie, bo zadania, obowiązki, życie i jesteśmy w stanie nawet przegapić jakąś porę roku, choćby wiosnę.

Przyznam, zdarzało mi się to, nagle wtedy okazywało się już po kwitnieniu bzów albo tylko na chwilę jakieś zatrzymanie przy kwitnących kasztanach, a cała reszta gdzieś tam się działa jakby bez mojego udziału.


Ale nie teraz, nie tego roku. Tego roku czekałam w napięciu na zielone listki, pączki, na różne kolory kwitnących drzew. Mimo całej sytuacji, upajam się tym każdego dnia.

DSC_1640

Zerkam na bloga Gosi Bluetram, a tam o ptakach, których też coraz więcej. Nie umiem ich rozróżniać, nie znam dobrze gatunków, ale z przyjemnością czytam u Gosi jakie spotyka codziennie na swojej spacerowej drodze.

Ja też zaczęłam budzić się spacerem, cudowny czas, nie ma jeszcze wielu ludzi, a po takim porannym spacerze można później zrobić wszystko z cudownym nastawieniem do świata.

DSC_1654

DSC_1646

I co daje mi największy spokój i radość? Nie tak bardzo park, czy działka, a właśnie rzeka. Jej cisza, mimo że wokół i tramwaje i pociągi, jej śpiew, coraz więcej ptaków, roślinność, wędkarze, biegacze. Dobrze, że w moim mieście jest tak blisko i na każdym kroku.

A gdy już mi się coś łączy, to wszystko, posłuchajcie więc sobie takiej o to piosenki, która jakiś czas temu mnie urzekła. I miejcie dobry dzień każdego dnia.

DSC_1675

DSC_1622

Jedna myśl na temat “Rzeka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *