Co jest potrzebne, by być poetą? Ostatnio mi przyszła taka myśl, że właśnie te trzy rzeczy: wena czyli pomysł, siła do życia i do walki z samym sobą o to, by nie porzucić tej poezji w diabły, bo po co to komu i co to kogo, i jeśli już, to do głębokiej szuflady tylko, bo we współczesnym świecie obrazkowym poezja nie ma racji bytu oraz trzeci skladnik-farsz w głowie, a nie jakaś tam sieczka.
No to jak już te trzy skladniki się we mnie zebrały, to mam siłę nawet pojawić się na targach książki we Wrocławiu z tą swoją poezją. Dzięki niezawodnej księgarni-Tajnym Kompletom (o której kiedyś tu pisałam – poczujcie ten klimat) w tę niedzielę będę podpisywać “Infalię” od 15.00 do 17.00 na stoisku nr 75 w Hali Stulecia.
A, jeśli możecie na targach być na przykład dziś albo jutro ale w innych godzinach, książka jest tam dostępna cały czas. Zapraszam! Na stoisku 75 –Wrocławskie księgarnie na Targach Dobrych Książek można spotkać innych poetów, napić się z nimi herbaty przy stylowych stoliczkach i, zdarza się, że znaleźć książki, których nie znajdziecie w innych miejscach.